Witam Cię miły gościu.

Zaglądasz do mnie, jakże mi miło.
Zostaw komentarz, swój link, żebym mogła Cię odwiedzić, jeśli mnie zaprosisz.

Jeśli przemkniesz bez śladu, może nie będę płakać ale będzie mi smutno.


Łączna liczba wyświetleń

wtorek, 17 kwietnia 2012

Po przerwie

Zastanawiam się czy nie przenieść pisania z Onetu tutaj. Szkoda mi zostawiać tamten blog, ale już nie mam cierpliwości do znikania blogu, do błędów, do niemożności zamieszczania komentarzy. Na razie się zastanawiam.

6 komentarzy:

  1. Grażuś zrób to koniecznie. Powiem Ci, że dzisiaj pisałam do Twojego ostatniego posta dwa komentarze i żaden się nie przyjął...otwierała się strona z informacją, że bloga nie ma...We wcześniejszych postach się wpisałam, a w tym ostatnim nie!!!!Możesz zrobić tak jak ja...kopiowałam każdy post i przenosiłam na bloggera.Zajmuje trochę czasu, ale nie musisz wszystkich...tylko te ostatnie, chyba, że posiedzisz nocami tak jak ja:))) Pozdrawiam i buziaka zostawiam!!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Grażynko, zrobiłabym tak,ale wie, że niektóre koleżanki mają problemy z komentowaniem na blogspocie. Problem logowania. Może ten onet się wyklaruje.

    OdpowiedzUsuń
  3. Na szczęście poprawiło się. U mnie problem był w logowaniu ale z mojej głupoty, bo nie zauważyłam opcji w komentarzach do ustawienia. jak zdałam sobie z tego sprawę to poprawiłam. Wiadomo jednak, że zmiany tego typu nie są korzystne.Uściski kochana.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja założyłam nowy blog "szydełko i ja".Mam w linkach moich blogów. To dopiero początki moich robótek. Onet już działa. Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  5. Grażyna nie zastanawiaj sie bo szkoda twoich i naszych nerwów!Pozdróweczka.
    Ps.Jak zdążę to jutro skocze na pocztę:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Witaj Azalio, ciekawe opowiadanie, bardzo prawdziwe. Rodzice chca jak najlepiej wychować dzieci, ale niestety nieraz nie potrafią.

    OdpowiedzUsuń