Dlaczego zaczynam nowy blog? Myślę, że dla zmiany sposobu pisania i profilu bloga.
Jeśli ktoś tu zajrzy będzie mi miło ale nie będę zabiegać o czytelników wszelkimi dostępnymi sposobami. Jeśli ktoś zechce komentować moje posty, proszę bardzo ale niech to będą komentarze merytoryczne a nie takie od niechcenia ani też obraźliwe. To o czym będę pisać na moim blogu jest moją sprawą, moimi przemyśleniami i ocenami subiektywnymi. Będę też zamieszczać swoje wiersze niedawno odnalezione w zakamarkach moich szuflad. Nie jest to poezja czystej wody ale moje wierszowane zapiski od lat dziecięcych niemal do teraz. Być może któreś z nich można nazwać poezją. Nie mnie to oceniać. Chcę aby nie uległy zapomnieniu, zniszczeniu bo to przecież strzępki mojego życia, niekiedy bardzo smutnego a niekiedy pełnego radości, euforii. Będę też publikować swoje opowiadania oparte na motywach z mojego życia. Czasem będą to tylko opowiastki zbudowane na bazie moich przeżyć, nawet fragmentarycznych, a czasem prawdziwa opowieść wyjęta z mojego życia. A mam o czym pisać, oj mam. Sądzę, że na początek wystarczy, jako wprowadzenie, a co będzie dalej to się okaże.
Jeśli ktoś tu zajrzy będzie mi miło ale nie będę zabiegać o czytelników wszelkimi dostępnymi sposobami. Jeśli ktoś zechce komentować moje posty, proszę bardzo ale niech to będą komentarze merytoryczne a nie takie od niechcenia ani też obraźliwe. To o czym będę pisać na moim blogu jest moją sprawą, moimi przemyśleniami i ocenami subiektywnymi. Będę też zamieszczać swoje wiersze niedawno odnalezione w zakamarkach moich szuflad. Nie jest to poezja czystej wody ale moje wierszowane zapiski od lat dziecięcych niemal do teraz. Być może któreś z nich można nazwać poezją. Nie mnie to oceniać. Chcę aby nie uległy zapomnieniu, zniszczeniu bo to przecież strzępki mojego życia, niekiedy bardzo smutnego a niekiedy pełnego radości, euforii. Będę też publikować swoje opowiadania oparte na motywach z mojego życia. Czasem będą to tylko opowiastki zbudowane na bazie moich przeżyć, nawet fragmentarycznych, a czasem prawdziwa opowieść wyjęta z mojego życia. A mam o czym pisać, oj mam. Sądzę, że na początek wystarczy, jako wprowadzenie, a co będzie dalej to się okaże.